Tu zamieszczamy opinie muzyków, którzy zainstalowali w swoich gitarach humbuckery HELLFIRE. Opinie są publikowane za zgodą ich autorów. Dziękujemy wszystkim, którzy nadesłali nam swoje komentarze oraz zgodzili się na ich publikację.

 


Mam w domu już dużo sprzętu, w tym 9 gitar elektrycznych, sprzęt ze średniej półki ale z dobrym osprzętem. Z pełną szczerością muszę przyznać, że jestem dumny, że polski producent robi przystawki gitarowe absolutnie niczym nie ustępujące amerykańskim. Mam w każdej gitarze co innego. Ale spośród elektroniki EMG, Gibsona i Seymoura najlepiej gra mi się na Merlinach! Taaak. Mam Pafy, Sabotage i teraz Hellfire. Fakt, skręcam na ciemna stronę mocy, im więcej siwych kłaków, tym ciemniejsza gra. Wszystkie są dokładnie tym, co chciałem uzyskać pakując je do instrumentów. Paf bluesowo-rockowy, Sabotage rockowy z heavymetalowym zacięciem. I ten ostatni... Agresywny Hellfire, zaskoczył mnie klarownością przy mocy która posiada. Zresztą każdy z nich charakteryzuje się wysoka selektywnością.

Chciałem Panu pogratulować bardzo wysokiego poziomu produktów i bezbłędnej obsługi klienta. Tak trzymać.

Pozdrawiam

Piotr Baranowski - Płock


Mogę powiedzieć, że przystawka sprawuje się znakomicie! Z tego co słyszę, to ma dużo dołu, przynajmniej więcej niż moja poprzednia przystawka. To jest naprawdę pikap do ciężkich brzmień, jest bardzo hmm... agresywny . Polecam!

DexterH - Ujsoły


Od razu powiem - pickup jest zajebisty, nie ma co owijać w bawełnę. Zdecydowałem się na jego zakup z 3 powodów: sympatii do Producenta, podobała mi się koncepcja takiego "rzeźnickiego" humbuckera no i podobała mi się również cena, która (jak za nowy pickup) jest mocno rewelacyjna. Zamontowany w jedynie słusznej pozycji (bridge) w zmodyfikowanym Flame EXG-1 daje ładny, mocny sygnał bez żadnych niepożądanych sprzężeń - testowane nawet w przesadzonych warunkach typu "dopalanie hybrydowego Laney'a TF200 kostką". W wyżej wymienionym Flame daje raczej ciemniejsze, aczkolwiek nie zamulone brzmienie. W tej konkretnej gitarze spisuje się nawet lepiej niż Dimebucker, który z deczka zbytnio walił górą po uszach :) Reasumując jestem bardzo zadowolony z zakupu.

Łukasz "Soggoth" C. - Łódź


Powiem prosto z mostu - przystawka jest nieziemska. Testowałem ja przez 24h bez wytchnienia i jestem zdumionym tym co ona potrafi, i to za tak mała cenę. Idealny zakup dla tych którzy nie mogą sobie pozwolić żeby wydać dwa razy więcej na SH-10, SH-8 czy Dimebucker'a. Ośmielę się powiedzieć, że może nawet jest lepsza. Świetna w przesterze, bardzo mocna i zgrana, nie ma sprzężeń miedzy strunami, wybrzmiewają jednocześnie nie tworzą zgrzytu jak w niektórych przypadkach. Poza tym jak dla mnie, biorąc pod uwagę to, że to bardzo mocna przystawka to Świetnie brzmi na czystym kanale, nie faworyzując ani dołu ani góry pasma, daje strasznie spójny dźwięk. Krótko mówiąc REWELACJA!!

Łukasz "Sephlimort" B. - Sosnowiec


Pickup najwyższej klasy! Zero sprzężeń itd... wszystko ładnie i czyściutko a przede wszystkim rock-metalowo. Naprawdę bardzo polecam dla wszystkich, którzy grywają cięższe rodzaje muzyki. Mam w moim wiosełku dwa taki pickupy (przy mostku daje wyraźnie lepszy efekt) i w połączeniu z Metal Zonem po prostu zmiata wszystko sprzed paczki ;-). Jeszcze raz polecam! NISKA cena WYSOKA jakość!

Reeno [Squadron] Tobiasz Paszkowski


Pragnę Pana poinformować, że jestem pod wielkim wrażeniem przetwornika, który u pana kupiłem. To były najlepiej wydane pieniądze w tym roku. Oby tak dalej.
Dziękuję i Pozdrawiam!

Aleksander Lorek


No i zamontowałem przystawkę przy mostku. Co się okazało? Po prostu świetna! Za tą cenę to istne mistrzostwo świata. Pełne i równe pasmo przenoszenia. Na przesterze bardzo dobrze brzmiąca, posiadająca zapas mocy - naprawdę dużego kopa kiedy tylko tego potrzebujesz :) Bardzo harmoniczna przy grze solowej - nie zamula, nie zwalnia, pozwala dobrze wybrzmieć poszczególnym dźwiękom. Na czystym sprawuje się również nieźle, jednak prawdziwym jej przeznaczeniem jest przester z pozycji przy mostku . Piękna, równo brzmiąca przystawka za naprawdę dobrą cenę! Jestem pod wielkim wrażeniem :) Jedyny minus to to że nie można się oderwać od grania na niej :D.

Paweł Kubiak - Łódź.


Witam!!! Przystawka dotarła do mnie dzisiaj rano :):):):):):):)
I tak podsumowując:
1. Profesjonalna przesyłka
2. Świetny kontakt
3. Zero problemów przy montażu przystawki
4. I najważniejsze: po prawie trzygodzinnym teście wiem że mam przystawkę na światowym poziomie, mało tego dla mnie to najlepszy pickup do ciężkiej muzy (i nie tylko) ze wszystkich na jakich miałem okazje grać.
5. Znowu nieprzespane noce:):):)
6. WIELKI POZYTYW
Pozdrowiam!!!

Bartłomiej Jaśkowiec (Sułkowice)


Przystawkę dzisiaj otrzymałem, godzinę później była już zainstalowana.
Nie zawiodłem się - brzmienie potężne, wysycone, pięknie współgra z kopią Soldano. Przetwornik wręcz idealnie nadaje się do ciężkiego metalowego grania - przy szybkim kostkowaniu nie muli, dźwięk jest spójny. Piecyk dopalony midi boostem (na częstotliwość 900Hz) brzmi naprawdę powalająco.

Adrian - Black Rose Immortal - Pszczyn


Powiem szczerze, spróbowałem już wszystkiego z najwyższej półki i z satysfakcją stwierdzam, że na naszym polskim podwórku robi się światowej klasy pickupy. Umieściłem Hellfire pod mostem 15 letniego Ibaneza i muszę przyznać, że efekt wgniótł mnie w ziemię. Wcześniej ograłem dziesiątki przetworników, Duncany, EMG, Dimarzio czy Bill Lawrence i szczerze mówiąc Pan Zbyszek zrobił nam pickup brzmiący tak mocno i selektywnie jak aktywne EMG przy czym jest to pickup PASYWNY, dzięki czemu ciągle słyszymy nasz naturalny sound gitary. ZERO SZUMÓW- fenomen, np. mocniejsze przystawki ze stajni SD czy BL sieją jak single- tutaj, bajeczka. Teraz potrzeba tylko dobrej promocji i Merlin Pickups może płynąć w świat, bo jest z czym !! Mocne, bezszumowe brzmienie, selektywne z pazurem i oddające charakter drewna - nie zastanawiajcie się dłużej. A ze strony Pana Zbyszka czekam na stricte gryfową wersję Hellfire - płynną i "kremową".

POLECAM, Michał Lipiński


Przetwornik doszedł cały i zdrowy dzień po zamówieniu. Instalacja przebiegła szybko i bezproblemowo. Muszę przyznać, że przetwornik działa jak trzeba, a nawet jak powinien :) Testowany na paru piecach, od 15tki Peavey'a po hybrydową 100kę Marshalla, na każdym pokazuje pazur, czego na małych piecach się nie spodziewałem. Nie spodziewałem się też, że Flame'a LPII da się aż tak dopalić. :) Chciałem Panu pogratulować naprawdę profesjonalnego przetwornika na światowym poziomie i podziękować za szybką i bezproblemową transakcję.

z poważaniem
Grzegorz Zawiłowski, Warszawa


Panie Zbyszku,
Przystawka już zainstalowana i przetestowana - w porównaniu do starej to normalnie niebo a ziemia:). Jestem pod wielkim wrażeniem !! Zero szumów, potężne i selektywne brzmienie! Życzę wielu sukcesów - z takim sprzętem to tylko kwestia czasu:)

Pozdrawiam
Bartosz "Warhead" Tajer - THAZAIDON
Grodzisk Mazowiecki


Przetestowałem przetwornik w warunkach domowych, na próbie, na wzmacniaczach Peavey Bandit 112 oraz Hughes & Kettner Attax 200 (2x12 z dodatkową paczką 2x12). Założony jest do gitary Cort X-6. Jakie wrażenia? Bardzo, bardzo pozytywne. Czuć dużą ilość dołu, pickup ma dużo mięska, za to nie posiada rzeczy która zawsze irytowała mnie w stockowych pickupach - nie jedzie siarzastą górą. Górne pasmo jest gładkie i przyjemne. Nagle też podczas grania z całym zespołem dół stał się słyszalny - na stockowych pickupach mimo dosyć mocno odkręconego potencjometru basu słychać było przede wszystkim górę. Gratuluję doskonałej konstrukcji i polecam wszystkim, nie tylko tym, którzy grają metal :)

Pozdrawiam,
Maciej "Viru5" Duda - Końskie


Przystawkę kupiłem dla mojego syna, do gitary Ibanez DMM1. Obydwaj jesteśmy pod dużym wrażeniem tego humbuckera. Jest niesamowicie selektywny (nawet przy mocnym przesterowaniu słyszy się poszczególne struny), ma głębokie brzmienie - piszę „głębokie brzmienie”, ponieważ nie tylko dół nabrał głębi, ale całe pasmo. Fakt, jest to pickup stworzony do ciężkich odmian rocka, jednak na czystym kanale też spisuje się o niebo (choć w tym konkretnym przypadku może trafniejsze byłoby określenie „siedem piekieł”) lepiej niż firmowy AH4. Tak, teraz dopiero DMM brzmi jak powinien. Hellfire, mimo bardzo silnego sygnału nie odbiera indywidualnego charakteru gitarze. Wiem o tym, ponieważ miałem możliwość porównać na jednym piecu trzy różne instrumenty z tymi humbuckerami. Szczerze gratuluję panu tej konstrukcji. Bardzo i miło jestem też zaskoczony samą transakcją - jednego dnia dzwonię, a już następnego w południe dostaję paczkę. A tak sumiennie i profesjonalnie zabezpieczonej przesyłki to jeszcze nie miałem okazji widzieć.

Bardzo dziękuję i pozdrawiam, w imieniu swoim i operatora DMM1 z Hellfire.

Marceli & Filip Olbromscy - Kielce.

P.S. Brzmienie i gra na Hellfire to przyjemność. Jednak największą przyjemnością dla mnie był uśmiech dziecka, kiedy podłączył gitarę do pieca i wydobył pierwsze dźwięki. Co najmniej taki, jakbym mu piwko postawił :)


Nie spodziewałem się, że przetwornik dotrze do mnie tak szybko i tak dobrze zapakowany! Pełen profesjonalizm, aż uśmiech sam ciśnie się na usta. A jak już się go zainstaluje (z pomocną instrukcją) i podłączy... wtedy to dopiero jest prawdziwy uśmiech! Świetna konstrukcja, co tu dużo mówić, jestem bardzo zadowolony z zakupu. Więcej niż moi poprzednicy nie mogę powiedzieć, bo w sumie mam podobne zdanie, plus plus i jeszcze raz plus. Na zakończenie mogę tylko powiedzieć, że posiadam mojego Hellfire'a od 3 tygodni i sprawuje się fantastycznie. Pozdrawiam i gorąco zachęcam do zakupu tego humbuckera!

Karol Gliński, Białystok


Gram na Charvel Custom Strat model z Hellfire!!! Na wstępie napiszę, że już kilka ładnych lat temu zetknąłem się z przetwornikiem marki Merlin. Był to humbucker w formie singla. Był świetny, super szkło na czystym kanale, i delikatny sygnał z rewelacyjną selektywnością! To było coś... Przez następne lata zmieniałem wiosła, a także przetworniki jak najbardziej pasujące do mojego gustu. W moim posiadaniu był Seymour Duncan SH-1, EMG-HZ, DiMarzio PAF Pro, Evolution i nic... Nie było w nich tego czegoś, może najlepszy z nich to PAF Pro z 86 roku. W tym roku dowiedziałem się, że MERLIN wznowił produkcję i od razu zakupiłem do mojego Charvel'a Hellfire pod mostek!!! Szczena mi opadła i ekipie z zespołu też!!! To idealne połączenie mocy, selektywności i wypośrodkowanego pasma bez żadnych brumów i zniekształceń!!! Hellfire to genialny przetwornik...

Sławomir Urban - AFTER LIFE, Poznań.


Poradziłem sobie z instalacja przetwornika bez problemów. Jak na razie nie mogę się oderwać od gitary. Gratuluje naprawdę Świetnego przetwornika, nigdy bym nie pomyślał że ta Yamaha może tak brzmieć. Cena za takie cudo powinna być chociaż 4 razy wieksza, naprawdę. Gratulacje. Pozdrowienia.

Łukasz "Vampire" Ostapiuk - Łaszczów.


Wczoraj miałem przyjemność przetestować mojego Hellfire'a na próbie i muszę napisać że brzmi świetnie. Na przesterze dźwięk jest bardzo ostry, agresywny i mocny, a przy tym czysty i nie muli, dokładnie słychać co się gra. Według mnie przetwornik jest świetnie wyważony a basy są znacznie bardziej twarde niż na przystawkach BCRicha - skończył się kłopot z dudnieniem pieca na większej głośności. (Posiadam gitarę BCRich NJ Beast, wzmacniacz Spider II Half Stack). Idealnie zrównoważona jest także głośność poszczególnych strun, nie gryzą się wcale (nawet przy uderzaniu pełnych akordów na bardzo mocnym przesterze (gramy death metal). Kanał czysty jest bardzo czytelny i w ogóle się sam nie przesterowuje. Podsumowując jestem z Hellfire'a bardzo zadowolony.

Pozdrawiam
Szymon Bieńkowski, Gostyń


Przetwornik zdecydowanie lepszy niż seryjny w Katanie. Jeśli chodzi o porównanie do SD Invadera to ma według mnie fajniejsze brzmienie, nie daje tak strasznie dużo basów, imho mniej szumi, no i na pewno nie będzie rdzewieć. Jednym słowem wart zapłaconych pieniędzy.

Adam Młodziejowski - Warszawa


Pickup przeszedł moje oczekiwania - zostałem mile nim zaskoczony. Bardzo mocny sygnał, fenomenalny, gruboziarnisty i wyraźny przester. Tłusty dół i śpiewająca góra - idealnie nadaje się do solówek na kaczce. Grając riffy po prostu gacie spadają - a że jestem jedynym wioślarzem w kapeli to naprawdę ważne. Totalnie rozwala wszystko co się rusza - grałem już na Seymour'ach a nawet EMG-81 w B.C.Richu - stwierdzam, że jest bardzo porównywalnie - wiadomo, że każdy pickup ma swoje dobre i złe strony - pomijając już kwestię muzy i gustu o których się nie rozmawia. Wstawiony do gitary Jackson KE-3 Kelly pod most, niedługo na pewno kupie drugiego do kopii Explorer'a!

Marek Sysol - BUTELKA - Toruń


Pańskie produkty są naprawdę niesamowite. Gratuluję wspaniałej roboty. Grałem na paru pickupach Seymour Duncan ale żaden nie miał brzmienia które by mnie w 100% satysfakcjonowało. Hellfire ma potężne brzmienie ale nie zamulone jak SD Invader. Podoba mi się jego wyrazistość. Nawet na dużym gainie słychać wyraźnie wszystkie dźwięki w akordzie. Mocny dół i wyraźna góra, która nie daje siarą po uszach. Pickup jest niesamowity, mocne brzmienie i zarazem wyraziste. Jestem zadowolony w 110%. Zostałem pozytywnie zaskoczony, że coś tak dobrego powstaje w Polsce. Jeszcze raz dziękuje za pickup i gratuluję świetnej roboty.

Tomasz Mazurek - Kutno


No i stało się dzisiaj podłączyłem Hellfire'a w mojej gitarce, Przy okazji zmieniłem struny i po chwili okazało się, że z głośników zaczynają wyciekać jakieś soki, dodatkowe, których wcześniej nie było. Okazało się że we wzmaku oraz gitarce pojawiło się tak długo wyczekiwane soczyste "mięsko" - no teraz to mam gitarkę praktycznie zawodową. Wielkie dzięki za szybką dostawę i świetny sprzęcior. Wracam do testow bo dopiero co wszystko do kupy złożyłem.

(Wypowiedż z forum gitara.pl tego samego klienta): No i od piątku mam nowego pickupa - Hellfire z nowym designem - wygląda naprawdę profesjonalnie i w mój Flame LP1 wpasował się rozmiarowo co do milimetra. Naprawdę warto zmienić przystawkę nawet w LP1. Co do wypowiedzi innych - mając słabą gitarę z przetwornikami słabej jakości wymiana przetwornika zrobi na pewno większą różnicę niż wymiana w gitarze z wyższej półki. Tu automatycznie po zmianie na Hellfire dało się odczuć dużo większą ilość harmonicznych, dźwięk się zrobił bardziej mięsisty - soczysty bardziej też taki "okrągły" gitara nabrała innego charakteru. Testowałem brzmienie między innymi na Pandorze PX4 Korga, gdzie na swoim poprzednim humbie brzmienia cięższe - Rectifier, Hi-Gain, UK80 wypadały blado, (dlatego szukałem innego multi) i trochę czułem niedosyt (chociaż Vai, Satriani i Petrucci "nie powinni" się mylić). Teraz zagrałem na Pandorze i brzmienie zmieniło się kolosalnie - jakbym miał zupełnie inny efekt i gitarę - czyste mięcho!! Dzisiaj też sprawdzę jak zabrzmi gitara na XV Ampie - spodziewam się podobnych zmian jak na Pandorze. Testy na piecu Spider II 30W nie są do końca pełne - grałem chwilę na słuchawkach - podobnie jak było to w przypadku multi tu też wyraźna zmiana - dużo bardziej soczyste brzmienie w całym spektrum pasma - chociaż może przydałoby się troszeczkę więcej basu - ale to raczej mój wzmak tak ma, albo urok drewna gitary - bo przy poprzednim humbie też miałem na maxa Bass ustawiony. Dzisiaj spróbuję po pracy powalczyć na wzmaku przy konkretnych głośnościach i dodam do opisu jeszcze trochę.

Podsumowując - jestem b. zadowolony z wymiany pickupa na Hellfire (polecam go innym) - trzeba powiedzieć, że przystawka jest zawodowa - gitara od razu nabiera wyrazu i charakteru. I mimo wszystko warto, mając nawet słabą gitarkę włożyć do niej coś z wyższej półki, przecież zawsze będzie to można później przełożyć do innej a stara gitara nabierze świeżości i wyrosną jej jaja - i to nie byle jakie - METALOWE !!!

Krzysztof Szostak - Warszawa


Humbucker mam już wstawiony od dłuższego czasu, ale potrzebowałem kilka prób, żeby go porządnie przetestować. Poniżej krótka opinia:
Hellfire to typowy przetwornik stworzony dla fanatyków ciężkich brzmień. Humbucker ma bardzo mocny sygnał, dzięki czemu uzyskuję z jego pomocą piękne, soczyste i mięsiste brzmienie. Ma dużo dołu oraz wyważony środek i górę. Podoba mi się w nim także to, że mimo silnego sygnału brzmienie jest selektywne i dokładnie słychać pojedynczo wybierane dźwięki. Jest bardzo profesjonalnie wykonany, zlanie cewek żywicą powoduje, że nie emituje on zakłóceń obecnych często przy innych humbuckerach. Dotychczas używałem w swoich gitarach wielu przetworników znanych marek. Muszę przyznać, że Hellfire dorównuje im jakością dźwięku oraz wykonania, a nawet część z nich przewyższa. Oczywiście są to moje odczucia i preferencje. Niewątpliwie, biorąc pod uwagę wszystkie te cechy oraz cenę przystosowaną do polskich realiów, jest on godny polecenia.
W załączeniu przesyłam fotkę gitary z Hellfire'm - Ibanez RG550 EX (Japan).

Pozdrawiam,
Robson - TESTOR


Wczoraj rano dotarł przetwornik (świetnie zapakowany ;), pół popołudnia spędziłem na poszerzaniu otworu w gitarze, bo mój stary przetwornik miał dość mocno zaokrąglone brzegi. Udało się i podpiąłem go wczoraj wieczorem. Dopiero dzisiaj miałem okazje się nim pobawić i stwierdzam że jest o niebo lepszy od starego przetwornika nieznanego pochodzenia :D Ma więcej dołu niż tamten, i nie wali góra przy solówkach, przez co wszystko brzmi ładniej. Zbiera także znacznie więcej niuansów artykulacyjnych itp. Szczerze polecam! Życzę dalszych sukcesów.

Artur Łucka - Sanok


Chciałbym serdecznie podziękować za te chwile radości, których od niedawna doświadczam grając na przystawce HELLFIRE !! Jej zalety wskazywano już wielokrotnie w opiniach, więc powiem tylko, że sprzęt w konfiguracji: gitara Dean Vendetta V-2, piecyk Kustom Quad 100 DFX i efekt Line-6 Uber Metal urywa głowę, a to co pozostaje powala na kolana. Gratuluję i jeszcze raz dziękuję, również za bardzo szybką przesyłkę.

Mikołaj Sałański, (Jihad) - Gdynia


Przesyłka dotarła dzisiaj rano doskonale zabezpieczona i zapakowana, jestem pod wrażeniem. Chwilkę bawiłem się przy montażu Hellfire w moim Jacksonie Js 1 i muszę przyznać że po odpaleniu gitary na wzmacniaczu line 6 spider 2 i paczce 4 x 12" zauważyłem zdecydowaną poprawę brzmienia w stosunku do poprzedniego jacksonowskiego pickupa. Zdecydowanie bardziej "okrągły" dźwięk na czystym kanale no i brzmienie na przesterze zdecydowanie czystsze wręcz krystaliczne, nieco ciemniejsze ale świetnie wyważone i bez pisków. I znowu jestem pod wielkim wrażeniem. Dziękuję panu za świetną transakcje.

Michał Karpiel - Sławków


Z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że znowu Pan Zbyszek mnie bardzo pozytywnie zaskoczył! Znam Merlin Pickups od wielu lat, gdyż wtedy pierwszy raz zetknąłem się z pickupem firmy Merlin! Był to humbucker w formie singla, który totalnie zabijał swoją dynamiką i przepięknym klarownym pasmem!!! Od tamtej pory przerabiałem w moich gitarach różne przetworniki z najwyższej półki od EMG, przez Duncany, a skończywszy na DiMarzio! Gdy ponad rok temu dowiedziałem się o wznowieniu produkcji, od razu nabyłem Hellfire pod mostek, w którym jestem zakochany do dziś:-))) A teraz Classic Strat Singiel w zamkniętej obudowie pod gryf... i znowu zaskoczenie! Przesiadka z fabrycznie zamontowanego singla Seymour'a, dokonała znowu cudu!!!!!!! Mój Charvel ożył, i przestał brumieć na dobre!!!! Piękna szklanka na czystym kanale, oraz idealna selektywność i śpiewność przesteru! USA niech się uczy od Pana Zbyszka jak powinien brzmieć rasowy przetwornik...

Próbki:

Hellfire Drive Solo
Hellfire Drive

 

Próbki zostały nagrane gitarą Charvel Custom Strat, MultiFX ZOOM 505II, z którego pochodzi symulacja lampy, EQ, oraz Delay. Fx został bezpośrednio podpięty do wejścia nagrywania! A mimo to brzmi bardzo rasowo!!!

Sławomir Urban - Poznań

 


Przegrałem na pańskiej produkcji cały dzień. Rewelacja. Jest dokładnie taki jakiego szukałem. Mocny, naturalny, agresywny i ciekawy. Nie grałem pewnego kawałka od kiedy trzymam się stroju D, ponieważ na EMG po prostu nie brzmiał, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło - na Hellfire - było przeciwnie. Myślałem, że mi się wydaje ale nie tylko ja to zauważyłem. Nic dodać nic ująć, chyba skuszę się na kolejnego pańskiego humbucker'a.

Jakub Kaźmierczak - Gliwice


Przetwornik przyjechał dziś z rana. Siedzi dumnie w gitarze :) Jestem ciągle nim oczarowany, oszołomiony. Charakter mojej gitary zmienił się nie do poznania. Jest ciężko, dynamicznie i bardzo selektywnie. Dźwięk jest na prawdę świetny, a wykonanie w pełni profesjonalne. Gitara prezentuje się bardzo dobrze, a brzmienie według mnie zabija :) Nie pozostaje mi nic innego jak zbierać na pozycję pod gryfem, tym razem będzie to zapewne Legend ;)

Daniel Wysocki - Nowy Dwór Gdański


Trochę późno wyrażam swoją opinię, ale Hellfire jest po prostu świetny. Nie spodziewałem się tego. Cudownie "ryczy" na przesterze i ma świetne brzmienie na czystym. Na pewno za jakiś czas zamówię u Pana kolejny przetwornik, a jak się dorobię nowej gitary to na 100% wyposażę ją w pańskie hambucki. Dziękuję i pozdrawiam.

Łukasz Ogrodowicz - Krasnosielc


Dziękuję za szybkie zrealizowanie zamówienia. Przetworniki są świetne, brzmienie znacznie się poprawiło. Zarówno Legend Alnico Neck jak i Hellfire przewyższyły moje oczekiwania. Wcześniej testowałem sety SH4/SH2, EMG 81/85 ale Merliny brzmią moim zdaniem lepiej niż one. Gitara nie traci swojego charakteru, jest uniwersalna, a brzmienie na czystym i przesterze zabija :) Gratuluję wspaniałej roboty i życzę dalszych sukcesów, bo z takimi przetwornikami to tylko kwestia czasu.
Pozdrawiam,
Adrian T. - Warszawa


Pickup zamontowany:) Hellfire pięknie pasuje do ciężkiego grania, dźwięk jest mocny, doskonały na tłumieniu, szybkim kostkowaniu, podciąganiu, tappingu etc ;) Firmowe pickupy ESP-LTD które miałem do tej pory wymiękają przy Hellfire :) Kolega z kapeli ma Seymour Duncan-y Invader-y SH-8, dźwięk Hellfire identyczny a może nawet lepszy, gdyż niektóre niuanse artykulacyjne są lepiej zbierane, mniej szumów itd. :) Pickup godny polecenia I TO ZA JAKĄ CENĘ ;D

Pozdrawiam!
Jakub "Rebuś" Rabenda, Krotoszyn - BLOOD RAIN


Mówią, że polskie to niedobre, że lepiej dołożyć kilka stów i mieć coś porządnej firmy... GÓWNO PRAWDA!!! To co zrobił Pan Zbyszek to jest mistrzostwo świata!!! Sam się zastanawiałem czy nie dorzucić 100zl i kupić sh-8 Invader, gdyż wszyscy wychwalają ta przystawkę. Hellfire było kupnem w ciemno... próbki nic mi nie dawały, bazowałem jedynie na recenzjach i opiniach innych ludzi. Co się okazało??? Przychodzę dziś na próbę, podłączam gitarę i co??? TOTALNY KOSMOS!!! Kupienie tej przystawki to był strzał w dziesiątkę:) Przystawka jest tak agresywna i potężna, że zwala z nóg!!! Kumpel z kapeli ma właśnie sh-8 Invader. LUDZIE NAPRAWDĘ INVADER WYMIĘKA PRZY HELLFIRE!!!!!!! Sh-8 jest suche i bezpłciowe:/ Za to Hellfire idealnie nadaje się do muzyki, którą gram (Brutal Death Metal). Takiej ilości dołu to dawno nie słyszałem. Podsumowując, do grania ciężkiej muzy to na pewno Hellfire:)

Jędrzej "Daemonicus" Andrykowski, Żary - Brutally Mutilated


Przetwornik Merlin Hellfire zainstalowałem w gitarze Epiphone G400. Po instalacji, zostałem bardzo mile zaskoczony przez dwa fakty:

1. Jako, że Hellfire słynie z tego, że jest przetwornikiem przeznaczonym przede wszystkim do ciężkiego, rockowo-metalowego grania, bałem się, że kanał Clean wzmacniacza będzie lekko przesterowywany, stanie się lekkim Crunchem. I tu pierwsze zaskoczenie. Clean brzmi tak, jak brzmieć powinien. Nie ma ani śladu chropowatości.

2. Dynamika... jest po prostu niesamowita i to na obu kanałach wzmacniacza. Nawet przy mocnym, Hi-Gainowym przesterowaniu przetwornik bardzo wrażliwie reaguje na siłę, z jaką uderzamy w struny - od lekkiego muskania, po mocne walenie power chordami z użyciem techniki palm mute.

Gorąco polecam ten pickup wszystkim miłośnikom rocka, nie tylko tych ekstremalnych odmian gatunku ;) Myślę, że nie warto gonić za drogimi produktami, tylko dlatego, że nasi ulubieńcy na nich grają. Mamy tu do czynienia z pickupem, który spokojnie dorównuje zagranicznym produkcjom pod względem jakości, o ile ich nie przewyższa ;). Mówiąc krótko: niska cena, wysoka jakość, profesjonalna obsługa.

Pozdrawiam serdecznie,
Mateusz Szymichowski - Sopot


No i przyszedł bardzo szybko - otwieram - wszystko porządnie zapakowane. Lutownica do rączki i jazda; minut 10 i siedzi w Les Paul'u.
Wrażenia:
Test zacząłem od kanału czystego. Podpinam a tu zdziwko - ostro wyraźnie brak przesteru... podkręcam nasycenie lampy robi się gorąco - buty się obluzowują.
Przester - nic nigdy nie wydobyło takiego dołu który nie muli jak Hellfire! Grałem na EMG 81 i Invader słyszałem X2N z Di Marzio ale nie dały mi tyle przyjemności co Merlin. Konstrukcja do ostrej muzy. Panie Zbyszku oby tak dalej!!!

Wojtek K. (frantikk) - Bielsko-Biała


Długo testowałem tę przystawkę, no i rzeczywiście brzmi jak sama nazwa wskazuje -bardzo ostro, mięsiście, nie zamula, dźwięk spójny i klarowny. Gdy uderzyłem po strunach to myślałem że mi gacie spadną, zajebista do ciężkiego metalowego łomotu, szczególnie do najostrzejszych odmian, spisuje się rewelacyjnie, idealnie wybrzmiewają wszystkie pasma dźwięków - po prostu świetna i do solówek i do rytmiki. Gratuluje świetnej i solidnej konstrukcji. Polecam wszystkim!! PS. Lepsza od EMG i DiMarzio

Łukasz "BraveHeart" - Pszczyna


Pański pickup jest fenomenalny! Od razu kiedy go otrzymałem zamontowałem go w swojej gitarze i wypróbowałem. Dźwięki pierwszej klasy, na przesterze ciężkie z dużą ilością dołu i zarazem czytelne, nie zlewające się. Zaś na czystym kanale gra pięknie i nikt by się nie spodziewał że drzemie w nim taka "bestia. Tak jak napisali moi poprzednicy - niska cena, wysoka jakość!! Jak przetworniki gitarowe to tylko Merlina!

W załączniku przesyłam zdjęcia zamontowanego Hell'a w moim Corcie X6.

Z poważaniem
Konrad "Darg" Fryga z Koszalina


Zamontowałem przystawkę w moim Slammerze Xp1. Brzmienie oczywiście się zmieniło na lepsze. Solówki fajnie "piszczą" a riffy brzmią bardzo pancernie. Szumy bardzo niskie. KONKRETNA przystawka. Dziękuje bardzo.
Próbki dźwiękowe:

Slammer 1
Slammer 2

 

Maciej Bedra - Wałbrzych

 


Co do samych produktów (jeśli jest pan ciekaw mojej opinii) to krótko mówiąc rewelacja! Sam przez jakiś czas szukałem czegoś odpowiedniego do gitary, a że jestem zwolennikiem prostych rozwiązań nie chciałem się bawić np. w EMG. O Hellfire czytałem mnóstwo pozytywnych opinii w Internecie i chyba nie przypominam sobie ani jednej złej (a przejrzałem ich setki, zdarzały się tylko takie, że brzmienie jest za mocne ;) ). To skłoniło mnie właśnie do sięgnięcia po ten produkt. Cena jest przystępna (i myślę, że w sam raz) a wykonanie i przesyłka nie budzą zastrzeżeń. Design taki jak mi się podoba, prosty, wzorowany na EMG (niestety nie da się uniknąć porównania ;) ) a przy tym funkcjonalny - nabiegunniki schowane pod obudową nie rdzewieją itp. - nie da się tego zarysować, zepsuć, utopić czy cokolwiek innego. Jak dla mnie doskonałość. Po podłączeniu gitary do pieca od razu czuć poprawę brzmienia! Wszystko brzmi niezwykle wyraźnie, klarownie, potężnie. Na próbach bez problemu można się przebić przez resztę instrumentów. Przy tym w ogóle nie brumi, nie sprzęga - dźwięk wydobywa się tylko wówczas gdy tego chcemy ? a na czystych nie przesterowuje się (mimo, że stworzony do ostrej sieki!). Testowałem Hellfire w Jacksonie, w B.C. Richu, wyobrażam sobie jak zabrzmiałby w Gibsonie LP i po prostu nie widzę minusów tego produktu! Na Legenda Ceramic Bridge zdecydowałem się gdy szukałem czegoś do pary z Hellfire, do zamontowania pod gryf. Design ten sam, brzmienie mocne, cleany czyste, wszystko wyraźne, solo z pazurem ,że ho ho!. Do metalu i rocka w tej pozycji polecam osobiście bo jest to dość uniwersalne rozwiązanie. Generalnie rzecz ujmując, gdy będę zmieniał gitarę to z pewnością w nowej znajdą się przetworniki Merlina. Bardzo mi się podoba, że robi pan też pickupy na zamówienie - mój wujek np. gra m.in. na gitarze dobro (zespół country - The Medley) i kto wie czy się z panem nie skontaktuje. Przede mną pierwszy większy koncert toteż dzięki za słowa wsparcia, mam nadzieję, że wszystko wypadnie pomyślnie, a brzmienie zabije czadem! ;) Panu Panie Zbyszku również życzę sukcesów, nowych klientów, większej rozpoznawalności marki na rynku muzycznym, i dużo zdrowia! Robi pan dobrą robotę!

Pozdrawiam serdecznie
Marek Dendura - Strzelin


Korzystając z okazji chciałbym również podzielić się moimi pozytywnymi wrażeniami z posiadania Pańskich przetworników. To prawda, że Hellfire brzmi tak jak się nazywa, jest to przystawka o bardzo dużym potencjale, można z niej wycisnąć potężne brzmienie, które śmiało mogę porównać do EMG 81, ale Pana przetwornik nie brzmi tak płasko, wręcz przeciwnie posiada tą głębię i 'miodność', która idealnie nadaje się do grania oldschoolowego rocka/ metalu pokroju Black Sabbath lub Judas Preist, ale można też obniżyć strojenie z E do B i ciężki hardcore, metalcore też BRZMI w pełnym i pozytywnym znaczeniu tego słowa. Legend Ceramic Bridge, polecił mi Pan tą przystawkę do zamontowania w pozycji pod gryfem i to był bardzo dobry pomysł. Wychodzi z tego kawał solidnego hard rocka, ale po rozłączeniu cewek można uzyskać brzmienie bardzo zbliżone, w moim przypadku, do Stratocastera, oczywiście korzystam z singla 'dalej' od gryfu, ponieważ jest 'jaśniejszy'... chociaż i tak oba single brzmią bardzo podobnie. Bardzo bym prosił, aby moja opinia tych przystawek również znalazła się na Pana stronie, ponieważ chcę się podzielić z innymi muzykami swoim zadowoleniem z Pana produktów. Jestem pełen podziwu dla staranności i jakości wykonania przystawek Merlin. Życzę Panu dalszych sukcesów, bo tylko kwestią czasu jest zobaczyć jakiegoś sławnego wioślarza z za oceanu z Pana przystawkami w swojej gitarze.

Z poważaniem
Łukasz Niedziałkowski - Gorzów Wielkopolski


Witam! Zamontowałem przetwornik Hellfire w pozycji pod mostkiem zgodnie z Pana instrukcją. Przystawka to kawał naprawdę świetnej roboty! Jest piekielnie selektywna, nie występują żadne sprzężenia, brzmienie jest soczyste, przy czym dźwięki nie zlewają się, tj. jest to w większości standardowych przystawek w gitarach za ok. 1000 zł. Świetnie spisuje się na przesterze, brzmienie jest bardziej czyste, pełniejsze. Z kolei brzmienie na czystym kanale po prostu odjęło mi mowę. Przy lekkim rozkręceniu reverba i odrobinie delaya dźwięk jest bardzo przyjemny, bardzo czysty. Polecam przetwornik Hellfire, bo to naprawdę piekielnie dobra robota :)

Pozdrawiam serdecznie. :)
Mateusz Podyma - Jelenia Góra


Witam, Caly weekend testowałem nowe przetworniki, brzmienie extra, nie spodziewałem się, ze moja stara yamaszka rgx421d z Pana przetwornikami (hellfire+ Legend Ceramic Bridge+ Classic Strat Hot Overwound) może mieć takie brzmienia...jeszcze raz dziękuje za pomoc w konfiguracji. Nawet lutnik, który montowa… przetworniki powiedział, ze dziwił się jak przetwornik "bridge" może grac pod gryfem, ale po przełożeniu stwierdził, że "wiosło bardzo fajnie gada" i wszystkie przetworniki są dopasowane sygnałowo.

Pozdrawiam
Wojciech Manikowski - Blackened - Poznań.


Witam. Przetwornik hellfire jest wprost rewelacyjny! Ostry, mocny sound, świetnie brzmiący palm mutting, alikwoty których nie powstydziłby się Zakk Wylde ;). Świetnie sprawuje się zarówno w szybkich riffach jaki i graniu akordami przez cztery lub więcej strun, dźwięk się nie zlewa w muł. Na cleanie się nie przesterowuje. Montaż jest prosty jak budowa cepa. Dzięki Panie Zbyszku za genialny pickup! Już wiem że pod gryf sprawię sobie nic innego jak tylko Merlina! Oby tak dalej!

Błażej Mare - Kozy


Witam Przesyłka doszła, montaż bardzo prosty i jestem super zadowolony. Gram jeszcze na tranzystorze, gitara Marathone, do tego kostki bossa, drugi gitarzysta gra na JCM900, pełna lampa rzecz jasna :) i na Epiphone SG. I tak, na początku różnica była spora, a teraz wyczuwalna ale bez przesady, świetnie się gitary wypełniają. Brzmienie mi Hellfire poprawił niesamowicie, daleko od tej lampy nie mam. Jeśli kiedyś usłyszy Pan zespół Maat, to usłyszy Pan tam swoją przystawkę. Zresztą jak w dziesiątkach innych kapel :)

Pozdrawiam.
Emil Ferfet - Skierniewice.


Mniej więcej w grudniu kupiłem Hellfire i muszę powiedzieć że jest rewelacyjny! Jestem gitarzystą 2 świdnickich zespołów, Wasza przystawka doskonale brzmi zarówno na próbach jak i występach, jest wolna od sprzężeń i bardzo dobrze "zbiera" dźwięki bardzo nisko nastrojonej gitary. Jednocześnie oferujecie tak dobrą jakość za bardzo niską cenę. Jestem w pełni zadowolony.

"Lukkow" - Świdnica.


Witam! Zakupiłem u Pana pickup Merlin Hellfire. Wcześniej dysponowałem Emg HZ. Muszę przyznać, że Pana przetwornik jest naprawdę świetny brzmieniowo. Uważam, że idealnie nadaje się do brutalnego Death/Black metalu, śmiało może konkurować z Duncan Invader. Dziękuję za szybką wysyłkę. Pozdrawiam.

Piotr Surlej - Warszawa


Rewelacja!!! Gram metal i muszę powiedzieć że [Hellfire] urywa głowę. Pana produkty bez problemu dorównują przetwornikom zza oceanu. Powiem więcej, grałem na różnych Seymour'ach i niektóre waliły wysokimi częstotliwościami po uszach a w Hellfire dźwięk jest głęboki, przestrzenny, okrągły i co najważniejsze kopie dupę. Brakowało mi mocy bo w zespole druga gitara jest aktywna i teraz ją dostałem dzięki Panu. Wykonanie jest perfekcyjne. Pickup jest selektywny i pięknie gra z mym mahoniowym Les Paul'em. Chyba tylko EMG 81 dorównuje Hellfire ale jest dużo droższy i trzeba się z jakimiś bateryjkami bawić a tu mamy piękne brzmienie z dechy za świetną cenę. Polecam gorąco wszystkim i gratuluję świetnej roboty. Na pewno za jakiś czas dokupię coś pod gryf z Pańskiej oferty.

Pozdrawiam Bartek Jurczyk - Krosno.


Dzień dobry!
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem Hellfire'a. Po wymianie przetwornika okazało się że mam całkiem nową gitarę. ( fakt rg350 to nie jest mistrzostwo świata ) Teraz naprawdę słychać brzmienie. Jestem naprawdę zadowolony i zastanawiam się nad dalszą wymianą.(oczywiście na Merliny ). Chciałbym również podkreślić iż dystrybutor sprzętu p.Adam ze sklepu Rondo w Zabrzu bez problemu zamontował przystawkę w gitarze i zademonstrował jej możliwości. Naprawdę fachowa profesjonalna obsługa.
Jeszcze raz dziękuję i życzę wielu sukcesów!

pozdrawiam
Adrian Lorek


Po raz kolejny jestem mile zaskoczony jakością Pańskiego przetwornika! Już kilkanaście godzin po odbiorze siedział przy mostku i po chwili regulacji wysokości był gotowy do grania. Przy okazji wyregulowałem też PAF'a. Rzadko kiedy zdarza się słyszeć tak świetny duet, na środkowej pozycji przełącznika mogę teraz zagrać dosłownie wszystko, bo oba przetworniki uzupełniają się nawzajem. Hellfire jest rzeczywiście bardzo zabezpieczony przed zakłóceniami. Pierwsze dźwięki jakie z niego wydobyłem powiedziały mi wszystko - to rasowy humbucker, gra to do czego został stworzony i przekroczył moje najśmielsze oczekiwania, a mimo to wciąż mnie zaskakuje. Wbrew obiegowej opinii po ustawieniu sprzętu wydobyłem z niego świetny clean. Dokładnie taki, jakiego można oczekiwać od pickupa przy mostku.Spotkałem się z kolegą, żeby porównać gitary. Mój Samick TR-1 z Merlinami kontra jego Cort z EMG 81-85. Graliśmy na tym samym sprzęcie na zmianę i jednogłośnie uznaliśmy, że lepiej wypadły Merliny! To wspaniałe, że mamy tu w Polsce poważną konkurencję dla światowego sprzętu! Śmiało będę polecał napotkanym gitarzystom Pana przetworniki. Stokrotne dzięki! To chyba najlepszy prezent mikołajkowo-osiemnastkowy jaki dostałem!

Pozdrawiam,
Adam Michałowski - Pyskowice.


Hellfire to nasza Polska perełka! Z odpowiednim sprzętem można uzyskać naprawdę profesjonalne ciężkie brzmienie. Na przesterze brzmi agresywnie, nie muli i nie kluje siarką. Z kolei na czystym kanale również świetnie się sprawuje. Zdecydowanie polecam wszystkim maniakom death metalu !

Piotr "Dragon" Lewsza - Wrocław


Dziś zamontowałem Hellfire'a do mojego Epiphone Flying V Korina 58. Brzmienie jest rewelacyjne, w gitarę wstąpił prawdziwy demon. Dokładnie takiej przystawki szukałem. Brzmienie jest ogniste i siarczyste, a jednocześnie soczyste i klarowne. Fakt zakupu cieszy mnie tym bardziej, że produkt jest polski. Wszystko pasowało idealnie, prezentuje się świetnie. Cały proces zamówienia a skończywszy na opakowaniu i zawartości to najwyższy standard. Specjalnie czekałem na zmianę przystawki do nagrania w studio, nie mogę doczekać się efektu :) Jestem bardzo zadowolony i dziękuję.

Z poważaniem
Karol Domińczak - Warszawa


Dobrał Pan dla mnie przetworniki Hellfire (przy mostku) oraz Legend Alnico (przy gryfie). Zamontowałem je w gitarze firmy Mayones, model Flame Br. Na początku zakupiłem tylko Hellfire'a. Byłem na prawdę pod wrażeniem. Czegoś takiego właśnie szukałem! Przetwornik świetnie sprawdza się na dużych i średnich przesterach. To, co dzięki niemu mogę uzyskać powaliło nie tylko mnie, ale także kolegów z zespołu, którzy pytali wprost: kogo Ty tam zarzynasz? Cieszyła mnie taka uwaga gdyż brzmienie było rzeczywiście potężne, pełne i ostre. Po bardzo pozytywnych doznaniach z Ogniem Piekielnym:) przyszła pora na coś subtelnego, delikatnego. Drugi przetwornik zamontowany przy gryfie był wręcz przeciwieństwem pierwszego. Bardzo naturalne i ciepłe brzmienie na czystym kanale oraz śpiewne solówki (także przy przesterach). W połączeniu z potencjometrem typu push-pull mogłem uzyskać jeszcze więcej brzmień. Niestety nie udało mi się uzyskać fenderowskiej szklanki, lecz to brzmienie raczej ciężko uzyskać przy pomocy humbuckera oraz gitary, która zaprojektowana jest do ciężkiego grania. Z resztą nie było mowy o fenderowskiej szklance, lecz o przetworniku ciepłym i śpiewnym. Dzięki takiemu połączeniu mój Flame Br może zagrać ciepło i naturalnie na czystym kanale i bardzo mocno i soczyście na przesterowanym. Instrument jest teraz bardziej uniwersalny. Sam zajmuje się elektroniką, także gitarową i gdy wziąłem do ręki te przetworniki wiedziałem, że są one najlepsze. Dlaczego? To widać! Pan, Panie Zbyszku robi je z pasją. Ja wiem, że całe serce przelewa Pan właśnie na te przetworniki i tu cały sekret! Powiedział Pan, że w przetwornikach nie ma magii. Ale jest w nich pasja!

Pozdrawiam serdecznie,
Zbigniew Mrowiec - Wieprz


Przetworniki działają po prostu rewelacyjnie! Nie wiem jak Pan to robi, ale coś w tym jest. Grają jak zaczarowane. Singielek po prostu miodzio, Hellfire ciężki, mocny, tak jak chciałem. Mam w innych moich gitarach (kilka B.C. Rich prod. USA, Jackson) Seymour Duncan Invader'a, SH13 Dimebuckera, EMG HZ H4, EMG81, DiMarzio DP100 i powiem tylko tyle: miękną przy Hellfire! Naprawdę dziękuję za tak rewelacyjne brzmienie! Jeżeli tylko będę miał środki to mam zamiar wymienić DiMarzio z mojego B.C. Richa STIII (prod. 1987 L.A. California). Szczerze polecam znajomym i nie tylko Pana produkty.

Pozdrawiam
Dariusz Gałek - Żabno.

Back to Top